Szlachta baluje, plebs haruje

Imię i nazwisko: Arthur Kirkland.
Jakim jesteś krajem: The United Kingdom of Great Britain and Northern Ireland, jak to dumnie brzmi! No ale kto by się tam wysilał, no bo po co! Phi, nieroby leniwe wołają po prostu Anglia.

Opis postaci
Blonwłosy Brytolek z jasnozielonymi ślepkami, prawie jak aniołek (HAHAHA!). Jest raczej niziutki i nie wywyższa się wzrostem spośród innych krajów, przez co budowa jego ciała nie jest jakaś porażająca... Coś zostało pominięte? Na pewno? To przech... Okay, widzę, że nikt nie da mu zapomnieć tych swoich odrobinę zarośniętych brwi. Ale nie wygląda dzięki nim uroczo...?
Co do charakteru, Artek jest dość nieprzyjemną osobą, przez co nie ma zbyt dobrych kontaktów z innymi krajami. Niby gentleman jak się patrzy, aczkolwiek cynizm aż z niego bucha. Nie potrafi powstrzymać się od nieprzyjemnych komentarzy, wyzwisk i przekleństw, rzecz jasna skierowanych do innych (wcale nie do USA!). Szybko się denerwuje i nie potrafi wyrażać innych emocji, niż te negatywne. Pomiędzy tym swoim sarkazmem można dostrzec duszę romantyka, ale chowa to głęboko w sobie. Kiedy się spije, gentlemańska strona przysypia, a ta bardziej agresywna daje mocno do wiwatu. Co poza tym... Chociaż sam twierdzi, że gotuje całkiem nieźle, kiedy łapie się za gary, wszyscy spieprzają jak najdalej. Ale to nic, prawda jednorożcu? No pewnie, oni się po prostu nie znają. Wróżka też tak sądzi, podobnie jak skrzaty i inne w-ogóle-nie-dziwaczne stworzonka.
Kiedyś był podporządkowany Francji (pieprzony dewiant), ale szybko się odwinął. W swojej karierze zaliczył też bycie całkiem niezłym piratem.
Znak rozpoznawczy: yyy... wcale nie brwi?
Jakieś własne uwagi:

Akceptuję

Ale bądź tak miły i wstaw Avatarek. :D